jura
Niedziela, 3 listopada 2013 Kategoria JURA
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:36 | km/h: | 19.23 |
Pr. maks.: | 49.30 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1117kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Merida | Aktywność: Jazda na rowerze |
2013r.-Sezon kolarski skończył się już jakiś czas temu oczywiście ten wyścigowy teraz można wybierać się na wycieczki rowerowe.Tegoroczny sezon był jeszcze lepszy od poprzedniego.Wiele przygód na trasach a zaczęło się od tego że spóźniłam się na start, a kolejne wyścigi były jeszcze lepsze było błoto błota dużo błota.Ciężkie trasy, mocne podjazdy i szybkie bolesne zjazdy.Coraz więcej doświadczenia nabyłam na tych trasach które były dla mnie ciężkie a okazały się że są tylko za łatwe a więc trenuje cały czas na tych jeszcze trudniejszych a przecież "Najlepsza trasa to ta najcięższa"Różne awarie na trasach a było ich naprawdę sporo zerwany łańcuch w Radzionkowie, przejechałam na najmniejszym blacie i wygrałam, maraton bez jednej korby w połowie trasy na 40km.Pół godzinnym opóźnieniem wystartowałam na Bieruńskim maratonie a wola walki i determinacja wprawiła w zdumienie wszystkich obecnych. A najlepszy wyścig okazał się na samym końcu w Rogoźniku. Jeździć na rowerze trzeba ale żeby biegać grunt żeby pokazać że "Prawdziwy sportowiec nigdy się nie poddaje". Dużo czasu zajęły mi treningi a i przygotowania do następnego jeszcze lepszego sezonu będą mocne treningi i wierzę w siebie że da się jeszcze więcej pokazać z drugiej strony prawdziwego kolarza. Kolarz amator już nie ale z lepszym doświadczeń i nie zawodowiec. A i jeszcze jedno dziękuje grupie Paleo, wszystkim innym osobom, wam moi drodzy za to że byliście w tych ciężkich i radosnych chwilach, za pomoc w serwisie i jeszcze raz dziękuje za ten ciężki kolarski.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!